...
Blog
Czy poprzedni partnerzy seksualni kobiet wpływają na stabilność i satysfakcję w nowych związkach?

Czy poprzedni partnerzy seksualni kobiet wpływają na stabilność i satysfakcję w nowych związkach?

Alexander Lawson
przez 
Alexander Lawson, 
 Soulmatcher
20 minut czytania
Psychologia
06 kwietnia 2025

Czy przeszłe doświadczenia seksualne kobiety wpływają na jej zdolność do stworzenia stabilnego, satysfakcjonującego i zaangażowanego związku? Pytanie to było przedmiotem licznych badań psychologicznych i socjologicznych na całym świecie. Niektóre dyskusje twierdzą, że kobiety z większą liczbą partnerów seksualnych w przeszłości mają trudności z długotrwałym związkiem: rzekomo zgłaszają mniejszą satysfakcję ze związku, są bardziej podatne na rozstania lub niewierność i stają się "emocjonalnie wyczerpane" w sposób, który utrudnia trwałe zaangażowanie. W niniejszym raporcie analizujemy te twierdzenia w odniesieniu do globalnych danych z recenzowanych badań i ankiet na dużą skalę. Przekonamy się, że Wiele badań wykazuje korelację między liczbą partnerów kobiety w przeszłości a kluczowymi wynikami związku - w tym zadowolenie ze związku, przywiązanie emocjonalne i stabilność - choć kwestia ta jest złożona i obejmuje zarówno czynniki behawioralne, jak i biologiczne. Poniżej dokonujemy przeglądu dowodów w uporządkowanych sekcjach, cytując bieżące badania i statystyki w celu oceny każdego konkretnego twierdzenia.

Historia seksualna i satysfakcja ze związku

Kilka badań wskazuje, że kobiety z większą liczbą partnerów seksualnych w przeszłości mają tendencję do zgłaszania niższej satysfakcji w swoich małżeństwach lub związkach długoterminowych. W krajowej ankiecie przeprowadzonej w Stanach Zjednoczonych przez socjologa Nicholasa Wolfingera, kobiety, które miały tylko jednego partnera seksualnego (współmałżonka), najczęściej zgłaszały, że są "bardzo szczęśliwe" w małżeństwie . Z kolei kobiety, które miały wielu partnerów przed ślubem, rzadziej oceniały swoje małżeństwa jako bardzo szczęśliwe. Warto zauważyć, że Wolfinger odkrył najniższe szanse na szczęście małżeńskie (około 13 punktów procentowych niższe niż w grupie z jednym partnerem) wśród kobiet z 6-10 partnerami na całe życie . Sugeruje to, że gdy historia seksualna kobiety osiągnie wysoki poziom jednocyfrowy, jej prawdopodobieństwo cieszenia się bardzo satysfakcja z małżeństwa znacznie spada.

Odkrycia te znajdują odzwierciedlenie we wcześniejszych badaniach. Psychologowie Galena Rhoades i Scott Stanley stwierdzili, że kobiety mające wielu partnerów seksualnych przed ślubem miały tendencję do niższej ogólnej jakości związku (satysfakcja, stabilność itp.) po ślubie, podczas gdy kobiety, które tylko spały ze swoim ewentualnym małżonkiem, miały małżeństwa najwyższej jakości. (Co ciekawe, Rhoades i Stanley przeprowadzili następujące badania nie nie znaleźli podobnego silnego efektu dla mężczyzn; jakość małżeństwa mężczyzny nie była tak ściśle związana z jego historią seksualną). Teoretyzowali, że jednym z powodów niższej satysfakcji kobiet może być porównanie i "świadomość alternatyw" - Tzn. kobiety z większymi doświadczeniami z przeszłości mają więcej podstaw do porównywania obecnego partnera, co może rodzić niezadowolenie. W rzeczywistości regiony z większą liczbą osób samotnych (więcej alternatyw) mają tendencję do wyższych wskaźników rozwodów, co potwierdza pogląd, że świadomość innych opcji może osłabiać zadowolenie.

Dane ankietowe określają ilościowo różnicę w zadowoleniu. W jednej z dużych amerykańskich ankiet 65% kobiet z 1 partnerem na całe życie określiło swoje małżeństwo jako "bardzo szczęśliwe", w porównaniu do tylko ~52% kobiet z 6-10 partnerami. . Inna analiza wykazała, że kobiety mające 4 lub więcej partnerów w przeszłości miały znacznie niższe szanse na bycie bardzo szczęśliwymi w swoim związku w porównaniu do osób posiadających tylko 2 partnerów. Krótko mówiąc, posiadanie kilku lub więcej byłych partnerów jest skorelowane z niewielką, ale realną "karą za szczęście" w długoterminowych związkach. Naukowcy ostrzegają, że nie skazuje to nikogo na nieszczęście, ale statystycznie kobiety z wieloma partnerami w przeszłości są nieco bardziej narażone na niezadowolenie lub niższe spełnienie emocjonalne z obecnym partnerem . Możliwe przyczyny obejmują porównania z poprzednimi partnerami, trudności w pełnym zaufaniu lub docenieniu jednego partnera lub inne czynniki, które omówimy poniżej.

Ryzyko niewierności i przywiązanie emocjonalne

Duża liczba partnerów w przeszłości wiąże się również z cechami i zachowaniami, które mogą destabilizować relacje - a mianowicie większą skłonnością do niewierności i słabszymi tendencjami do przywiązania lub zaangażowania. W psychologii pojęcie "socjoseksualność" jest używany do opisania komfortu osoby z przypadkowym, niezobowiązującym seksem. Nic dziwnego, że ktoś, kto miał wielu przypadkowych partnerów, zazwyczaj ma "nieograniczona" orientacja socjoseksualnaco oznacza, że lubią seks poza zaangażowanymi związkami i nie postrzegają seksu i przywiązania emocjonalnego jako koniecznie ze sobą powiązanych . Co najważniejsze, socjoseksualność jest dość stabilną cechą osobistą - innymi słowy, osoba, która była rozwiązła w przeszłości, często zachowuje większą skłonność do niezobowiązujących lub wielokrotnych partnerów w przyszłości. Ma to bezpośredni wpływ na długoterminową wierność. Jak dosadnie zauważono w jednym z przeglądów badań: "Jednym z najsilniejszych predyktorów niewierności małżeńskiej jest liczba wcześniejszych partnerów seksualnych". W rzeczywistości, zachowanie w przeszłości jest tak dobrym predyktorem przyszłego zdrady, że posiadanie wielu poprzednich partnerów konsekwentnie plasuje się jako główny czynnik ryzyka dla romansów pozamałżeńskich w badaniach .

Potwierdzają to wyniki badań empirycznych. A Badanie z 2005 r. w Biuletynie Psychologii Osobistej i Społecznej podali, że liczba wcześniejszych partnerów seksualnych była jednym z najsilniejszych predyktorów późniejszej niewierności. Podobnie, badanie Krajowa ankieta przeprowadzona wśród amerykańskich kobiet w 2007 r. stwierdzono, że prawdopodobieństwo uprawiania przez kobietę seksu pozamałżeńskiego wzrosła wraz z liczbą jej partnerów seksualnych w ciągu całego życia . Kobiety, które miały więcej związków seksualnych w przeszłości, były znacznie bardziej narażone na "drugorzędnych partnerów" (romanse) podczas małżeństwa. Badanie bliźniąt w Wielkiej Brytanii wykazało nawet korelację genetyczną: Te same czynniki genetyczne, które skłaniają kobietę do posiadania wielu partnerów seksualnych, sprawiają, że jest ona bardziej podatna na niewierność. . Nic dziwnego, że kobiety, które były niewierne w tym badaniu, miały podwójny średnio tyle samo partnerów seksualnych w przeszłości, co kobiety, które pozostały wierne (7,7 vs 3,8 partnera).

W praktyce oznacza to, że kobieta z bogatą historią seksualną jest statystycznie częściej zmagają się z wyłącznością seksualną raz w długotrwałym związku. Sposób myślenia i nawyki wypracowane przez seryjne przypadkowe relacje mogą zostać przeniesione do małżeństwa. Z kolei kobieta z niewielkim lub żadnym wcześniejszym doświadczeniem ma tendencję do bardziej "ograniczonej" socjoseksualności, przywiązując dużą wagę do wyłączności, a tym samym jest mniej skłonna do oszukiwania. Oczywiście każda osoba jest inna, ale dane na dużą skalę pokazują, że wyraźny związek między wieloma partnerami w przeszłości a wyższym ryzykiem niewiernościco z kolei może poważnie osłabić zaufanie i stabilność relacji.

Poza jawnym oszukiwaniem, posiadanie wielu partnerów w przeszłości może odzwierciedlać (lub skutkować) pewną podejście w relacjach, które w mniejszym stopniu sprzyjają długotrwałej więzi. Naukowcy zajmujący się związkami zauważają, że osoby o wysokim poziomie niezobowiązujących doświadczeń seksualnych często wchodzą w związki małżeńskie mniej usatysfakcjonowane i pozostają mniej usatysfakcjonowane w miarę upływu czasu, częściowo dlatego, że zwracają uwagę na inne opcje i mają mniejsze zaangażowanie. W badaniu przeprowadzonym na 204 parach nowożeńców (USA), osoby z bardziej "Nieograniczona" historia seksualna rozpoczęła ich małżeństwa z niższą satysfakcją i doświadczyła gwałtowniejszego spadku szczęścia małżeńskiego w ciągu pierwszych kilku lat. - a te spadki satysfakcji silnie prognozowały rozwód. "Kiedy ludzie łączą się w pary, oni (i ich partnerzy) wchodzą w relacje z własnymi osobistymi historiami związków - jeśli te historie obejmują obsadę poprzednich partnerów seksualnych "bez zobowiązań" i / lub akceptację dla przypadkowego seksu, wówczas pozostanie w satysfakcjonującym, długoterminowym związku może być trudniejsze". wyjaśnia Juliana French, główna autorka tego badania. Zasadniczo, wzorzec wcześniejszych romansów może przekładać się na niespokojne lub mniej oddane zachowanie w zaangażowanym partnerstwienawet bez jawnej niewierności. Może to objawiać się jako niestabilność emocjonalna partnera, szybsze odczuwanie niezadowolenia lub ciągłe zastanawianie się, czy "ktoś lepszy" tam jest - wszystko to może podważyć emocjonalne bezpieczeństwo związku.

Stabilność związku i odsetek rozwodów

Być może najbardziej uderzające dane dotyczą rozwiązanie związkuLiczne badania wykazały, że kobiety z większą liczbą przedmałżeńskich partnerów seksualnych mają większe szanse na zakończenie swoich długotrwałych związków (czy to poprzez zerwanie, czy rozwód). Ten wzorzec jest udokumentowany od dziesięcioleci. Już w 1938 roku psycholog Lewis Terman zauważył, że przedmałżeńskie doświadczenia seksualne były powiązane z niestabilnością małżeńską. Współczesne dane, obejmujące większe próby i kontrole, konsekwentnie wzmacniają ten związek. Badanie z 2018 r. opublikowane w czasopiśmie Journal of Family Issues (wykorzystując dane z U.S. National Longitudinal): "Seks przedmałżeński zwiększa szanse na rozwód od dwóch do trzech razy". Nawet po uwzględnieniu czynników takich jak religijność, pochodzenie rodzinne i osobowość, osoby, które uprawiały seks z kimkolwiek poza swoim ewentualnym małżonkiem, były o 151% bardziej narażone na rozwód niż osoby, które wyszły za mąż jako dziewice . W tym badaniu posiadanie nawet "normatywnej" liczby partnerów (1-8) zwiększało ryzyko rozwodu o około 50% w porównaniu z dziewicami. A osoby z bardzo dużą liczbą partnerów były narażone na jeszcze większe ryzyko. posiadanie 9 lub więcej partnerów przedmałżeńskich wiązało się ze znacznie wyższym wskaźnikiem rozwodów niż posiadanie mniejszej liczby partnerów . Co ważne, badanie to wykazało nie Różnica płci: wpływ wielu partnerów przedmałżeńskich na niestabilność małżeńską w odniesieniu zarówno do kobiet, jak i mężczyzn.

Większość analiz koncentrowała się jednak na danych dotyczących kobiet, a wnioski dotyczące kobiet są wymowne. Poniższy wykres 1 ilustruje ogólny trend przy użyciu danych z amerykańskiego Narodowego Badania Rozwoju Rodziny (NSFG). Pokazuje on odsetek kobiet (w wieku powyżej 30 lat) w stabilne małżeństwa (zdefiniowane jako pierwsze małżeństwo trwające ponad 5 lat) według liczby partnerów seksualnych spoza małżeństwa w ciągu całego życia. Spadek stabilności małżeńskiej przy większej liczbie partnerów jest dramatyczny:

Rysunek 1: Odsetek kobiet (w wieku powyżej 30 lat) pozostających w stabilnym związku małżeńskim (≥5 lat) według liczby partnerów seksualnych przed ślubem . Kobiety z niewielką liczbą lub brakiem wcześniejszych partnerów mają najwyższą stabilność małżeńską, podczas gdy te z wieloma partnerami w przeszłości mają znacznie mniejsze szanse na utrzymanie długotrwałego małżeństwa.

Jak pokazano powyżej, ponad 80% kobiet z 0 partnerami przedmałżeńskimi (dziewice, które poślubiły swojego pierwszego partnera seksualnego) było w stabilnym związku małżeńskim w wieku powyżej 30 latPodczas gdy dla kobiet z 5 partnerami w przeszłości liczba ta spada do około 30%, a dla tych z 16-20 partnerami spada poniżej 20% . Innymi słowy, posiadanie dużej liczby partnerów w przeszłości jest silnie powiązane z większym prawdopodobieństwem rozpadu małżeństwa.

Inne badania wykorzystujące różne zbiory danych przyniosły zgodne wyniki. Analiza Wolfingera dotycząca kobiet zamężnych w latach 2000 (na podstawie danych NSFG) wykazała, że około 33% kobiet z ponad 10 partnerami przedmałżeńskimi rozwiodło się w ciągu pierwszych 5 lat małżeństwaw porównaniu do tylko 18% kobiet z 0-1 partnerami, które rozwiodły się w tym czasie. Kobiety z 2 partnerami miały pośredni wskaźnik rozwodów ~30% po 5 latach (w szczególności posiadanie dokładnie 2 partnerów czasami wydaje się prawie tak ryzykowne, jak bardzo duża liczba). Tymczasem osoby z 3-9 partnerami znalazły się pomiędzy nimi, ze wskaźnikami rozwodów w zakresie 20-25% w niektórych kohortach. Wyraźnie odstającą grupą były kobiety z dwucyfrowa liczba ciałkonsekwentnie pokazywali najwyższy prawdopodobieństwo rozwodu. Wygląda na to, że po przekroczeniu pewnego punktu (około 5-10+ partnerów), każdy dodatkowy partner seksualny dodaje "bagaż" lub ryzyko, które znacznie zmniejsza prawdopodobieństwo stabilnego małżeństwa.

Należy zauważyć, że Te statystyki to korelacje - nie dowodzą, że rozwiązłość w przeszłości bezpośrednio powoduje rozstania lub rozwody. W grę mogą wchodzić także inne cechy. Na przykład ktoś, kto ma wielu partnerów, może mieć cechy osobowości (np. wysoką impulsywność lub niską sumienność), które również utrudniają długoterminowe zaangażowanie. Rzeczywiście, naukowcy odkryli, że kontrolowanie czynników takich jak rasa, pochodzenie rodzinne i religia wyjaśnia tylko część korelacji. Mimo to, nawet po uwzględnieniu wielu takich czynników, pozostaje znaczący związek, co sugeruje, że jest coś w wielokrotnych partnerstwach seksualnych sam (lub ściśle powiązanych zachowań), które podważają stabilność małżeństwa. Jak podsumowuje Instytut Studiów nad Rodziną, jest to obecnie dobrze potwierdzone odkrycie, że "ludzie z większą liczbą przedmałżeńskich partnerów seksualnych mają wyższy wskaźnik rozwodów, ogólnie rzecz biorąc" .

W praktyce oznacza to, że kobiety z bogatą historią seksualną są statystycznie bardziej narażone na rozpad związku. Mogą one przechodzić przez więcej związków, a małżeństwa z takimi kobietami (jeśli się zdarzają) mają zwiększone szanse na zakończenie się separacją. Z globalnego punktu widzenia trend ten zaobserwowano głównie w krajach zachodnich (gdzie takie badania są powszechne), ale podstawowa dynamika - w przypadku kobiet z długą historią seksualną - jest taka sama. mniej wcześniejszych doświadczeń związanych z przywiązaniem korelujących z większą stabilnością małżeńską - jest prawdopodobnie zakorzeniony w zachowaniach w relacjach międzyludzkich, które mogą rozciągać się na różne kultury (z dostosowaniem do lokalnych norm). Na przykład duże badanie z 2019 r. wykazało, że związek ten utrzymywał się we współczesnych kohortach, nawet gdy ogólne nastawienie do seksu przedmałżeńskiego uległo liberalizacji. Podsumowując, im większa liczba partnerów seksualnych w przeszłości, tym większe prawdopodobieństwo rozstania lub rozwodu - Zwłaszcza, gdy liczba partnerów znacznie przekroczy średnią. To bezpośrednio potwierdza twierdzenie, że "ekspozycja na wielu romantycznych partnerów prowadzi do większego prawdopodobieństwa rozpadu związku".

To bezpośrednio potwierdza twierdzenie, że "ekspozycja na wielu romantycznych partnerów prowadzi do większego prawdopodobieństwa rozpadu związku".

Czynniki psychologiczne i neurologiczne (efekt "łączenia par")

Dlaczego historia wielu krótkoterminowych związków może utrudniać utrzymanie jednej długotrwałej relacji? Naukowcy zaproponowali kilka Mechanizmy psychologiczne i neurobiologiczne które mogłyby wyjaśnić ten wzorzec. Jedna z teorii głosi, że mózg i system emocjonalny mogą stać się uwarunkowany przez powtarzające się przypadkowe zażyłości w sposób, który utrudnia tworzenie głębokich więzi w parach. Antropolog Helen Fisher twierdzi, że "przygodny seks tak naprawdę nie istnieje" w tym sensie, że nasze mózgi są przystosowane do tworzenia więzi podczas seksu - ale Jeśli ktoś nieustannie zrywa związki i przechodzi do kolejnych, może trenować swój mózg, by traktować związki jako tymczasowe. . Z czasem przyzwyczajają się do wyjście gdy początkowa namiętność wygasa. Fisher sugeruje, że kobieta, która ma wielu partnerów jeden po drugim, skutecznie Przekształca się, by oczekiwać krótkotrwałych romansów. Następnie, "Kiedy próbujesz ustatkować się na dłuższą metę ze swoim kolejnym partnerem, istnieje większe prawdopodobieństwo, że będziesz mieć trudności z dostosowaniem się i pójściem na kompromis". mówi Fisher. Innymi słowy, cierpliwość i wysiłek wymagane w długim związku mogą być niewystarczające, ponieważ jej mózg nauczył się, że łatwiej jest iść dalej niż pracować nad problemami. Pomysł ten odzwierciedla twierdzenie transkrypcji, że kobiety z wieloma byłymi otrzymują "przyzwyczajony do krótkich cykli euforii" a następnie zrezygnować, gdy sytuacja się uspokoi - pogląd, który perspektywa Fishera wspiera na poziomie neuronaukowym.

Jeśli ktoś ciągle zrywa związki i przechodzi do następnego, mogą trenować swój mózg, by traktować związki jako tymczasowe.

Kobieta, która ma wielu partnerów jeden po drugim skutecznie Przekształca się, by oczekiwać krótkotrwałych romansów. Jej mózg nauczył się, że łatwiej jest iść naprzód niż rozwiązywać problemy.

Biochemicznie, oksytocyna i wazopresyna to hormony, o których wiadomo, że ułatwiają tworzenie więzi i przywiązanie, szczególnie u kobiet (oksytocyna jest uwalniana podczas intymności seksualnej i orgazmu, promując poczucie zaufania i więzi). Niektóre badania sugerują, że wielokrotne tworzenie i zrywanie więzi seksualnych może znieczulić te mechanizmy wiązania. Na przykład Medyczny Instytut Zdrowia Seksualnego podaje, że przypadkowy seks może z czasem prowadzić do zmniejszenia produkcji oksytocyny i zakłócać zdolność do tworzenia nowych więzi w parach. . W przeglądzie stwierdzają: "Powtarzające się spotkania seksualne z wieloma partnerami neutralizują mózg. Kiedy dana osoba decyduje się na przygodny seks, zrywając więź za więzią z każdym nowym partnerem, mózg tworzy nową mapę synaptyczną jednonocnych przygód. Ten wzorzec staje się "nową normą" dla jednostki... utrudniając osiągnięcie trwałej więzi". . Mówiąc prościej, każda przypadkowa relacja może pozostawić "neurologiczny odcisk" - A jeśli te odciski się nagromadzą, zdolność mózgu do pełnego przywiązania się do nowego partnera może zostać zmniejszona. Koncepcja "odporność na oksytocynę" Wspomniano o tym w transkrypcji i chociaż badania na ludziach wciąż się pojawiają, pojęcie to jest podobne do tego, jak badania norników preriowych pokazują, że tworzenie więzi jest specyficznym procesem neurochemicznym: gdy nornica zwiąże się z partnerem, jej receptory mózgowe zmieniają się, aby utrudnić tworzenie nowych więzi, i odwrotnie, nornica, która łączy się z wieloma partnerami bez tworzenia więzi, nigdy nie doświadcza zmian receptorów, które ułatwiają głębokie przywiązanie. Analogicznie, kobieta, która nigdy nie pozwala na utworzenie trwałej więzi (ponieważ relacje są wielokrotnie przerywane), może nie angażować pełnego szlaku oksytocynowo-dopaminowego z żadnym partnerem lub jej mózg może go tłumić, nauczywszy się, że "Seks nie oznacza trwałego przywiązania". Neurobiolog dr Larry Young wyjaśnia, że oksytocyna odgrywa rolę w tworzeniu więzi, "sama oksytocyna nie tworzy więzi... istnieją mechanizmy mózgowe, które mogą hamują tworzenie więzi po seksie z inną osobą" . Jeśli ktoś nawykowo traktuje seks jako niezwiązany z więzią, te mechanizmy hamujące mogą dominować, ułatwiając odejście bez szwanku - ale także utrudniając prawdziwe połączenie.

Od perspektywa emocjonalnaCzęste rozstania mogą prowadzić do wypalenia relacyjnego lub cynizmu. Każdy nieudany związek może sprawić, że osobie będzie nieco łatwiej oderwać się następnym razem. Kobieta z wieloma byłymi w końcu widzi "kłótnie i rozstania nie są tragedią, ale rutyną... jest emocjonalnie wyczerpana".. Badania kliniczne potwierdzają tę tezę: badanie dotyczące "solidarności" w poprzednich związkach wykazało, że osoby, które były bardzo silnie związane z poprzednimi partnerami, w rzeczywistości wykazywały niższe zaangażowanie i satysfakcję w obecnym związku. . Jedną z interpretacji jest to, że dawanie z siebie wiele w poprzednich związkach (i bycie zranionym lub zawiedzionym) może pozostawić mniej "rezerw emocjonalnych" do zainwestowania w nowego partnera. Wyczerpanie emocjonalne to prawdziwe zjawisko - ktoś, kto przeszedł przez wiele romantycznych wzlotów i upadków, może budować mury obronne lub po prostu nie okazywać tego samego poziomu uczucia, mając "Widziałem to już wcześniej". W transkrypcji opisano to jako "utrata wyłączności - jesteś po prostu następny w kolejce".

Kobieta z wieloma byłymi w końcu widzi "kłótnie i rozstania nie są tragedią, ale rutyną... jest emocjonalnie wyczerpana".

Z psychologicznego punktu widzenia może się to zdarzyć, jeśli dana osoba nie postrzega już żadnego związku jako naprawdę wyjątkowego lub unikalnego. Może ona podświadomie powstrzymywać się, spodziewając się ostatecznej porażki. W skrajnych przypadkach "syndrom niekończącego się wyboru" może się rozwinąć, w którym kobieta zawsze szuka lepszej opcji i pozostaje chronicznie niezadowolona z tego, co ma. Jest to zgodne ze spekulacjami Rhoadesa i Stanleya, że posiadanie wielu partnerów w przeszłości zwiększa świadomość alternatyw, co może osłabić zaangażowanie w obecnego partnera .

Istnieją również korelacje zdrowia psychicznego które mogą pośredniczyć w tych wynikach. Niektóre badania wykazały, że osoby (niezależnie od płci), które angażują się w przygodny seks, zgłaszają wyższe wskaźniki depresji, lęku i samotności w porównaniu do osób pozostających w stałych związkach. Chociaż trudno jest rozplątać przyczynę i skutek (nieszczęście może prowadzić do przypadkowego seksu lub odwrotnie), ktoś, kto miał wiele przelotnych związków, może nosić emocjonalne blizny lub zblazowaną perspektywę, która utrudnia nowy związek. Poczucie "spalenia" przez poprzednich partnerów może prowadzić do problemów z zaufaniem, zazdrości lub strachu przed zaangażowaniem - wszystko to oczywiście utrudnia utrzymanie stabilnego, szczęśliwego związku. The wynik końcowy jest to, że wielu partnerów seksualnych może stworzyć pętlę sprzężenia zwrotnego uwarunkowań psychologicznych: seks zostaje oddzielony od miłości, relacje stają się mniej znaczące emocjonalnie, a zakończenie związku staje się łatwiejsze (lub nawet domyślnym rozwiązaniem konfliktów). Nie oznacza to, że osoba nie może stworzyć trwałą więź po wielu romansach, ale może to wymagać oduczenia się tych wzorców. Jak napisał jeden z psychologów, "mapowanie mózgu będzie musiało zostać przezwyciężone" jeśli taka osoba później zapragnie stałego partnera.

Poczucie "spalenia" przez poprzednich partnerów może prowadzić do problemów z zaufaniem, zazdrości lub strachu przed zaangażowaniem - wszystko to oczywiście utrudnia utrzymanie stabilnego, szczęśliwego związku. Może to wymagać oduczenia się tych wzorców. Jak napisał jeden z psychologów, "mapowanie mózgu będzie musiało zostać przezwyciężone" jeśli taka osoba później zapragnie stałego partnera.

Wnioski

Badania z całego świata w dużej mierze popiera twierdzenia że a duża liczba partnerów seksualnych w przeszłości może negatywnie wpłynąć na zdolność kobiety do stworzenia i utrzymania stabilnego, satysfakcjonującego, monogamicznego związku. Podsumowanie dowodów:

- Niższa satysfakcja z relacji: Kobiety posiadające więcej niż kilku partnerów w przeszłości (zwłaszcza 5 lub więcej) statystycznie rzadziej zgłaszają, że są bardzo zadowolone ze swojego obecnego związku. Liczne badania pokazują niewielki spadek satysfakcji małżeńskiej wraz ze wzrostem liczby partnerów, przy czym panny młode z jednym partnerem znajdują się na szczycie listy szczęścia, a kobiety z licznymi byłymi partnerami często czują się mniej spełnione lub bezpieczne ze swoim małżonkiem. Może to objawiać się większą frustracją, "zmiennością emocjonalną" lub poczuciem niezadowolenia w związku, jak opisano w transkrypcji.

- Większa niewierność i problemy z zaangażowaniem: Duża część literatury stwierdza, że Im więcej partnerów seksualnych miała dana osoba, tym większe ryzyko niewierności w małżeństwie. . Kobiety, które miały wielu partnerów, prawdopodobnie mają bardziej swobodne podejście do seksu i mogą zmagać się z długoterminową wyłącznością, czasami nazywaną niezdolnością do "wiązania się w pary". Często mają też nastawienie na utrzymywanie otwartych opcji, co może utrudniać pełne związanie się z jedną osobą.

- Warunkowanie emocjonalne i wyczerpanie: Powtarzające się krótkotrwałe relacje mogą warunkować mózg i emocje, aby uniknąć głębokiego przywiązania. Widzimy oznaki zmniejszonej reakcji oksytocyny na wiązanie z wieloma partnerami i niepotwierdzone dowody na "zmęczenie związkiem" - kobiety czują się emocjonalnie wyczerpane lub niezdolne do oddania każdemu nowemu partnerowi takiego samego oddania, jak kilka pierwszych. Każde wcześniejsze rozstanie potencjalnie zaostrza "odruch wyjścia" danej osoby, sprawiając, że jest ona bardziej skłonna do odejścia, gdy pojawiają się wyzwania, niż do pracy nad problemami. Z czasem to zmniejsza poczucie ekskluzywności i wyjątkowości w jakimkolwiek związku, co było dokładnie ostrzeżeniem podanym w transkrypcji.

- Większe prawdopodobieństwo rozstania/rozwodu: Statystycznie kobiety z wieloma partnerami w przeszłości mają wyższe wskaźniki rozstań i rozwodów. Niezależnie od tego, czy spojrzymy na ankiety amerykańskie (jak na rysunku 1 i inne cytowane badania), czy na inne zachodnie dane, trend jest spójny: osoby z największą liczbą partnerów mają najmniej stabilne związki . Na przykład, małżeństwo w stanie dziewiczym daje znacznie niższe ryzyko rozwodu niż małżeństwo z kilkoma partnerami przedmałżeńskimi, a ryzyko wzrasta jeszcze bardziej, jeśli kobieta miała bardzo wielu partnerów. Odkrycia te potwierdzają twierdzenie, że wielokrotne romanse często prowadzą do upośledzenia zdolności do tworzenia związku. trwały wiązanie par.

Należy podkreślić, że są to trendy i prawdopodobieństwa na poziomie populacji. Nie każda kobieta z bogatą przeszłością seksualną będzie zmagać się z miłością, a posiadanie niewielu lub zera byłych nie jest gwarancją małżeńskiego szczęścia. Indywidualne wyniki różnią się w zależności od osobowości, umiejętności relacji i zgodności partnerów. Z pewnością są kobiety z wieloma byłymi partnerami, które uczą się z tych doświadczeń i budują bardzo szczęśliwe małżeństwa - podobnie jak kobiety z minimalnym doświadczeniem, które kończą nieszczęśliwe. Jednak patrząc na duże próby, kierunek korelacji jest jasny. Jak zwięźle podsumowano w jednym z raportów, "Im więcej partnerów miała kobieta, tym mniej prawdopodobne jest, że pozostanie zadowolona i zamężna z jednym". . Nie wydaje się to być zwykłym zbiegiem okoliczności; nawet po uwzględnieniu czynników zakłócających, związek pozostaje.

Podsumowując, gromadzenie wielu partnerów seksualnych może rzeczywiście utrudnić kobiecie stworzenie stabilnego, emocjonalnie zaangażowanego związkuzarówno z powodów psychologicznych, jak i prawdopodobnie fizjologicznych. Takie kobiety są nieco bardziej podatne na niezadowolenie, częściej angażują się w niewierność lub myślenie porównawcze i rzadziej pozostają w długim związku bez jego rozpadu. Przekonania, że po "pięciu lub więcej" partnerach kobieta traci poczucie wyłączności i ma trudności z nawiązaniem więzi - są w duchu wspierane przez dane, choć z pewnymi niuansami (dokładna liczba "progowa" może nie być sztywna, a mężczyźni również nie są całkowicie odporni na te efekty). Ostatecznie odkrycia te podkreślają głębokie sposoby, w jakie nasze przeszłe doświadczenia kształtują nasze zachowania w związkach. Chociaż należy uważać, aby nie stygmatyzować osób wyłącznie na podstawie "liczby ciał", to Nauka wskazuje, że rozwiązłość w przeszłości może przenosić się na obecne wyzwania w związkach. . Dla tych, którzy szukają trwałych, wysokiej jakości relacji, badania te sugerują, że zminimalizowanie przypadkowych uwikłań i skupienie się na celowych, znaczących partnerstwach może rzeczywiście zwiększyć szanse na długoterminowy sukces. Podróż każdej osoby jest wyjątkowa, ale jak pokazują dane, nasze działania i nawyki w romansach mogą mieć trwałe konsekwencje dla naszej zdolności do kochania i tworzenia więzi na dłuższą metę.

Źródła: Recenzowane badania i ankiety (General Social Survey, NSFG itp.) cytowane powyżej; analizy Instytutu Studiów nad Rodziną; Nauki psychologiczne (French et al. 2019); Journal of Family Issues (2023) ; oświadczenia ekspertów (Helen Fisher, Larry Young) ; oraz inne źródła naukowe i medialne, o których mowa.

Co o tym sądzisz?