...
Blog
Jak Trump 2.0 zbuduje duże i silne, napędzane robotami "Made in USA": Renesans amerykańskiej produkcji

Jak Trump 2.0 zbuduje duże i silne, napędzane robotami "Made in USA": Renesans amerykańskiej produkcji

Alexander Pershikov
przez 
Alexander Pershikov, 
 Soulmatcher
22 minuty czytania
Media
Kwiecień 09, 2025

Amerykańskie fabryki są u progu odrodzenia zaawansowanych technologii. Pod potencjalną drugą administracją Trumpa, agresywna polityka handlowa w połączeniu z przełomami w dziedzinie sztucznej inteligencji (AI) i robotyki może przyczynić się do odrodzenia amerykańskich fabryk. przeniesienie i ożywienie amerykańskiej produkcji. Wizja: floty robotów i systemów opartych na sztucznej inteligencji produkujących elektronikę, samochody i towary konsumpcyjne po kosztach konkurencyjne z - lub nawet niższe niż - słynna tania siła robocza w Chinach. Zwolennicy tej strategii twierdzą, że może ona zapoczątkować nową erę wysokiej jakości, przystępnych cenowo produktów "Made in USA", które zdominują światowe rynki w ciągu 4-5 lat. Poniżej przedstawiamy wyłaniający się rachunek kosztów między robotami a pracą ludzką, szybki spadek kosztów automatyzacji, sektory, które mają na tym skorzystać, a także politykę i inwestycje napędzające ten renesans produkcji.

Nowe równanie kosztów: Roboty kontra chińska siła robocza

Amerykańskie roboty są coraz tańsze niż chińscy pracownicy. Roboty przemysłowe mogą teraz działać za równowartość zaledwie $2-3 na godzinępo uwzględnieniu kosztów zakupu i utrzymania. W jednej z ostatnich analiz obliczono "wynagrodzenie" zrobotyzowanej linii montażowej na poziomie $2,53 za godzinę, podcinanie cen przeciętnemu pracownikowi fabryki w kraju rozwijającym się . Dla kontrastu, chińskie koszty pracy przy produkcji średnio około $6,50 za godzinę (i może przekraczać $8/h w regionach przybrzeżnych). Innymi słowy, amerykańska fabryka wyposażona w roboty może potencjalnie produkować towary taniej niż chińska fabryka płacąca ludzkie pensje.

To oszałamiające odwrócenie fortuny. Przez dziesięciolecia ogromny chiński nisko opłacana siła robocza dały mu przewagę - pod koniec 2010 r. średnie wynagrodzenie w chińskich fabrykach wynosiło zaledwie $4-$6 na godzinę w porównaniu do ~$27 w USA. . Ale koszty pracy w Chinach wzrosła o ~12% rocznie przez dwie dekady, podczas gdy technologia automatyzacji pędziła naprzód. Roboty kierowane przez sztuczną inteligencję dziś pracują 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, bez przerw, produkując więcej w przeliczeniu na dolara. Zapewniają również spójność i jakość, której praca ręczna często nie jest w stanie dorównać. "Roboty zintegrowane z procesami produkcyjnymi pomagają zapewnić Spójne produkty wysokiej jakościjednocześnie zwiększając wydajność, przepustowość i przychody - 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu", zauważa raport z branży produkcyjnej. Co najważniejsze, roboty nie wymagają podwyżek: po dokonaniu inwestycji kapitałowej, ich efektywny koszt godzinowy w rzeczywistości jest niższy. krople w miarę zwiększania produktywności.

Przykład: W jednej z fabryk w Arkansas, Zautomatyzowane "sewboty" zszywają koszulki za około $0,33 kosztu pracy na koszulkę.według chińskiego producenta Tianyuan Garments. To odpowiada kosztom pracy w Bangladeszu (około $0,22-$0,33 za koszulę) i zdmuchuje amerykańską pracę fizyczną, która kosztowałaby $7+ za tę samą koszulę. "Ludzcy pracownicy nie mają szans w starciu z taką konkurencją, bez względu na to, jak niską płacę są skłonni zaakceptować" - skwitował jeden z obserwatorów tej napędzanej sztuczną inteligencją fabryki odzieży. Wniosek jest jasny: Nawet produkty historycznie offshorowane w celu pozyskania taniej siły roboczej, takie jak odzież, mogą być teraz wytwarzane w konkurencyjny sposób w Ameryce. z robotyką i sztuczną inteligencją.

Poniżej znajduje się porównanie szacunkowych kosztów robocizny za godzinę:

Koszt pracy przy produkcjiHuman Worker (Chiny)Human Worker (USA)Robot in USA (zautomatyzowany)
Średni koszt godzinowy~$6.50~$25-$30$2-$3
Godziny pracy dziennie (typowe)8-10 godzin8 godzin24 godziny (3 zmiany)
Spójność/różnicowanie jakościoweZmienna (błąd ludzki)Zmienna (błąd ludzki)Wysoka spójność (AI QA)
Dodatkowe korzyściNie dotyczy (niskie płace)Opieka zdrowotna itp.Brak (tylko konserwacja)

Tabela: Przybliżone porównanie kosztów pracy i wydajności chińskich pracowników i amerykańskich robotów. Amerykańska siła robocza jest nadal znacznie droższa niż chińska, ale robotyczna siła robocza teraz podcina zarówno w czystym koszcie godzinowym . Roboty pracują również przez całą dobę ze stałą jakością, jeszcze bardziej zmniejszając różnicę.

The bottom-line: Luka kosztowa, która niegdyś prowadziła do przenoszenia produkcji za granicę, zmniejsza się. Roboty wykonują powtarzalną pracę, energia, surowce i transport stają się większymi czynnikami kosztowymi niż płace. Stany Zjednoczone mogą pochwalić się stosunkowo tanią energią elektryczną dla przemysłu i dużą ilością gazu ziemnego, a ponadto unikają kosztów transportu transoceanicznego i ceł, które zwiększają wartość towarów importowanych z Chin. Wszystkie te zalety sumują się. Podsumowując, wysoce zautomatyzowana amerykańska fabryka może zbliżyć się do "chińskiej ceny" lub ją pobićnawet przed uwzględnieniem korzyści niematerialnych, takich jak bezpieczeństwo łańcucha dostaw i szybsze dostawy na rynki zachodnie.

Koszty automatyzacji gwałtownie spadają (trendy do 2029 r.)

To odrodzenie amerykańskiej produkcji jest turbodoładowane przez szybko spadające koszty automatyzacji i sztucznej inteligencji. Ceny robotów przemysłowych gwałtownie spadły, a prognozy wskazują na dalsze spadki w ciągu dekady. W 2010 roku standardowy robot przemysłowy kosztował około $46,000do 2017 roku było to ~$27,000, a do W 2025 r. prognozuje się około $10 800 - a 77% spadek w ciągu 15 lat . Analitycy ARK Invest zauważają, że te spadki kosztów są znacznie szybciej niż oczekiwano, po "Prawo Wrighta" krzywe uczenia się w miarę skalowania produkcji. Przewidują, że roboty osiągną poziom ~ $10K do 2025 r. (mniej niż połowa niektórych prognoz głównego nurtu) i nadal będą stawać się tańsze i bardziej wydajne.

Koszty technologii sztucznej inteligencji również spadająOznacza to, że "mózgi", które kierują tymi robotami, są coraz bardziej przystępne cenowo. Koszt wyszkolenia najnowocześniejszego modelu sztucznej inteligencji (takiego jak model językowy na poziomie GPT-3) spadł o ~90% od 2020 do 2022 rokui jest spadek o ~70% rocznie do 2030 r. . W praktyce wizja komputerowa, uczenie maszynowe i algorytmy decyzyjne, które pozwalają robotom dostosowywać się w locie - niegdyś bardzo kosztowne projekty badawczo-rozwojowe - szybko stają się towarem. Zaawansowane czujniki i chipy podążają za podobnymi krzywymi spadku kosztów, wspieranymi przez prawo Moore'a i masową produkcję. Analityk Bank of America prognozował niedawno gwałtowny spadek kosztów komponentów dla robotów humanoidalnych XX wieku, dzięki czemu zaawansowane maszyny oparte na sztucznej inteligencji będą znacznie tańsze w budowie do 2029 roku.

Trendy te przekładają się na Ogromny wzrost produktywności w przeliczeniu na dolara zainwestowało w automatyzację. Badanie Deloitte cytowane przez IBM wykazało, że sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe mogą napędzać Wzrost wydajności pracy o 37% do 2025 r. w produkcji. Tymczasem automatyzacja może znacznie obniżyć koszty operacyjne: raport Forrester wykazał, że firmy wdrażające automatyzację obniżone koszty o 25-50% . W wielu przypadkach automatyzacja zadań "obniża ogólne koszty pracy w porównaniu do... krajów o niższych płacach, takich jak Chiny". skutecznie niwelując przewagę offshoringu. Nic dziwnego, że firmy ścigają się w przyjmowaniu tych technologii. Po przerwie związanej z pandemią, Zamówienia na roboty na całym świecie rosną - oczekuje się, że globalny rynek robotyki wzrośnie o ~58% i osiągnie poziom $73 mld przychodów do 2029 r. . Do tego czasu ponad 61 milionów robotów może być w użyciu na całym świecie (wzrost z ~37 mln w 2024 r.), przy czym szacuje się, że w Ameryce Północnej będzie ich 17 mln.

Co najważniejsze, spadki kosztów są kontynuowane. Nawet po 2025 r. inżynierowie widzą wiele miejsca na innowacje w celu obniżenia kosztów - od tańszych materiałów (przy użyciu lekkich części drukowanych w 3D) po oprogramowanie robotyczne typu open source, które pozwala uniknąć opłat licencyjnych. Konkurencja w branży robotyki (w tym chińskich firm wchodzących na rynek) również powoduje spadek cen i wzrost wydajności. Wszystkie te siły wskazują na automatyzacja staje się coraz bardziej dostępna do końca 2020 roku. Do 2029 roku nowy robot przemysłowy może być na tyle niedrogi, że nawet średni i mali producenci będą mogli wdrożyć go na szeroką skalę, podobnie jak komputery PC lub komputery przemysłowe w poprzednich epokach.

Równolegle Rewolucja AI sprawia, że roboty te z roku na rok stają się coraz bardziej inteligentne i wszechstronne. Nowoczesne roboty fabryczne mogą już zob. poprzez wizję AI, uczyć się uczenia maszynowego i bezpiecznie współpracować z ludźmi (koboty). Jak ujął to jeden z ekspertów ds. automatyzacji fabryk, osiągamy "punkt zwrotny", w którym sztuczna inteligencja i robotyka przekształcają produkcję tak głęboko, jak wprowadzenie linii montażowej sto lat temu.

Sektory, które mogą odnieść największe korzyści

Nie wszystkie branże zmienią się z dnia na dzień, ale niektóre kluczowe sektory mogą zyskać na reshoringu opartym na sztucznej inteligencji i robotach. Obejmują one elektronikę, motoryzację i szereg towarów konsumpcyjnych, wszystkie obszary, w których Stany Zjednoczone mają silny popyt i know-how - a teraz mają szansę odzyskać wiodącą pozycję w produkcji.

Elektronika i półprzewodniki

Sektor elektroniczny uosabia nierównowagę produkcyjną między Stanami Zjednoczonymi a Chinami: Ameryka projektuje wiele gadżetów na świecie, ale Chiny montują zdecydowaną większość. To może zacząć się zmieniać. Robotyka i sztuczna inteligencja umożliwiają automatyzację złożonego montażu elektroniki, który kiedyś był wykonywany przez armie nisko opłacanych pracowników. Na przykład, Wypełnianie płytek drukowanych (PCB), lutowanie, a nawet montaż urządzeń mogą być coraz częściej wykonywane przez zrobotyzowane ramiona z precyzją widzenia maszynowego. Automatyzacja zmniejsza czynnik pracy w elektronice, co ma kluczowe znaczenie, ponieważ chińska siła robocza była integralną częścią utrzymywania niskich kosztów telefonów, komputerów i urządzeń.

Polityka handlowa zwiększa presję na przenoszenie produkcji elektroniki. Cła nałożone przez administrację Trumpa sprawiły, że elektronika użytkowa znalazła się na celowniku - w 2019 r. zagroziła ona cłami 15% na smartfony, laptopy i nie tylko. Cła te zostały wówczas w większości zażegnane, ale Trump 2.0 może je przywrócić. Przy wysokich napięciach między Chinami a Stanami Zjednoczonymi główne firmy technologiczne aktywnie dywersyfikacja łańcuchów dostaw. Applektóra polega na Chinach w zakresie ~95% swojego montażu, zaczęła przenosić część produkcji do Chin. Indie i Wietnamchoć postęp jest powolny. The ostatecznym celem wielu amerykańskich firm jest skrócenie linii dostaw i zmniejszyć ryzyko geopolityczne - poprzez "reshoring" do USA lub "friend-shoring". do pobliskich sojuszników, takich jak Meksyk.

Robotyka będzie kluczowym elementem, który sprawi, że produkcja elektroniki w USA stanie się opłacalna. Eksperci branżowi przewidują wysoce zautomatyzowane zakłady w Ameryce Północnej, które mogą montować produkty przy minimalnym nakładzie pracy. Zachęty rządowe zwiększają te wysiłki. Ustawa o CHIPS i nauce z 2022 r. wylewa się $52 mld w badania i rozwój oraz produkcję półprzewodników w USA, przyciągając fabryki chipów do Stanów Zjednoczonych. Intel ogłosił już plany budowy ponad $100 miliardów w nowe fabryki w USA w Ohio, Arizonie i nie tylko, a tajwańska firma TSMC buduje zaawansowane fabryki chipów w Arizonie. Te fabryki półprzewodników są zasadniczo fabryki z wyłączonym oświetleniem - Wykorzystują one najnowocześniejszą robotykę do obsługi płytek krzemowych i chemikaliów prawie bez interwencji człowieka. Podobnie, ustawa CHIPS i związane z nią dotacje wywołały "ogromne wsparcie rządowe dla krajowej produkcji półprzewodników"co wzmocni łańcuchy dostaw elektroniki.

Po stronie montażu możemy zobaczyć więcej niszowej elektroniki i produktów o wysokiej wartości montowanych w USA przy użyciu automatyzacji AI. Oczekuje się, że reshoring montażu elektroniki przyspieszy w nadchodzących latach (nawet jeśli początkowo część produkcji zostanie przeniesiona do Meksyku lub Azji Południowo-Wschodniej). W rzeczywistości analiza potencjalnego scenariusza wojny handlowej wykazała, że firmy zareagowałyby "Przyspieszony reshoring montażu elektroniki" Podczas gdy odbudowa pełnego ekosystemu elektroniki w kraju "zajmuje lata", koła są w ruchu. Każda nowa zautomatyzowana fabryka chipów, płytek drukowanych lub opakowań urządzeń na amerykańskiej ziemi jest krokiem w kierunku przyszłości, w której następny smartfon lub inteligentne urządzenie może być wyposażone w Etykieta "Made in America" - bez kary za cenę dla konsumentów.

Produkcja samochodów i pojazdów elektrycznych

Przemysł motoryzacyjny stoi na rozdrożu polityki handlowej i automatyzacji - i może to być wielki zwycięzca napędzanego robotyką reshoringu. Prezydent Trump uczynił ochronę amerykańskich miejsc pracy w branży motoryzacyjnej kwestią kluczową. W scenariuszu na drugą kadencję już przedstawił 25% cła na importowane samochody i części (wzrost z zaledwie 2,5%) powołując się na bezpieczeństwo narodowe. Tak wysokie cła drastycznie zmieniają ekonomię dla producentów samochodów: budowanie większej ilości w Ameryce staje się znacznie bardziej atrakcyjne, aby uniknąć podatku importowego. Rzeczywiście, po groźbie taryfowej Trumpa, Europejscy i japońscy producenci samochodów zasugerowali, że będą przeniesienie większej produkcji do USA w celu ominięcia cełzwiększając inwestycje w amerykańskie fabryki. Sugeruje to potencjalny napływ zagranicznych producentów samochodów rozbudowujących amerykańskie fabryki - plus dla miejsc pracy i mocy produkcyjnych. Szef związku United Auto Workers powiedział nawet wiwatował Taryfę importową jako "dawno spóźnioną", postrzegając ją jako szansę na zwiększenie montażu krajowego.

Jednak same cła podnoszą koszty (importowane części stają się droższe, a samochody mogą stać się droższe). Kluczem do zapewnienia konkurencyjności amerykańskiej produkcji samochodów będzie zaawansowana automatyzacja. Nowoczesne fabryki samochodów już teraz wykorzystują tysiące robotów do spawania, malowania i obsługi części. W przyszłości będzie ich jeszcze więcej Automatyzacja oparta na sztucznej inteligencji - w tym montaż końcowy i logistyka dostaw - może obniżyć koszty.. Fabryki samochodów ewoluują w inteligentne fabryki: kierowane przez analitykę AI, zrobotyzowane ramiona i autonomiczne pojazdy koordynują pracę na hali produkcyjnej. Tesla oferuje wgląd w tę przyszłość. Jej gigafabryki w Stanach Zjednoczonych w dużym stopniu wykorzystują robotykę (choć Elon Musk przyznał, że "nadmierna automatyzacja" spowodowała pewien ból na początku, od tego czasu zoptymalizowano równowagę). Tesla opracowuje obecnie humanoidalnego robota ogólnego przeznaczenia ("Optimus") z długoterminową wizją obsługi powtarzalnych zadań w fabryce. Jeśli się powiedzie, takie roboty AI mogłyby jeszcze bardziej zmniejszyć zapotrzebowanie na ludzkich pracowników liniowych w fabrykach samochodów do końca lat 2020.

Ponadto boom na pojazdy elektryczne (EV) i produkcję akumulatorów tworzą nowy ekosystem produkcyjny w Ameryce, silnie wspierany przez automatyzację. Ustawa o redukcji inflacji (Inflation Reduction Act, IRA) zapoczątkowała pośpiech w budowie nowych fabryk akumulatorów do pojazdów elektrycznych w USA - W ciągu ostatnich dwóch lat ogłoszono prawie 100 dużych projektów związanych z akumulatorami, pojazdami elektrycznymi i czystymi technologiami o wartości $270 miliardów. Firmy takie jak Ford, GM, Toyota i wielu zagranicznych producentów baterii (LG, Panasonic, SK Innovation) budują zaawansowane gigafabryki baterii w stanach takich jak Tennessee, Kentucky i Michigan. Zakłady te wykorzystują najnowocześniejszą automatyzację do montażu ogniw i zestawów akumulatorów. Z roboty zapewniające precyzję (kluczowe dla jakości baterii) i ekonomii skali, koszt produkcji komponentów pojazdów elektrycznych w USA spada. Do 2026 r. zdolność produkcyjna akumulatorów w USA wzrośnie wykładniczo, pomagając uczynić amerykańskie pojazdy elektryczne bardziej przystępnymi cenowo.

Wynik: Łącząc zachęty handlowe (taryfy lub zasady dotyczące zawartości lokalnej) z robotykaStany Zjednoczone mogą stać się globalnie konkurencyjnym ośrodkiem produkcji motoryzacyjnej, zwłaszcza pojazdów elektrycznych. Produkowane w kraju samochody i akumulatory będą wiązać się z niższymi kosztami logistycznymi (brak wysyłki za granicę), a automatyzacja może zrównoważyć wyższe płace w USA. Istnieją wyzwania - samochody mają głębokie globalne łańcuchy dostaw, a retorsje ze strony partnerów handlowych stanowią ryzyko. Jednak strategicznie zautomatyzowany amerykański sektor motoryzacyjny może je przezwyciężyć. Jeśli roboty zajmą się większą częścią pracy, pozyskiwanie komponentów lokalnie (lub z przyjaznych pobliskich krajów) stanie się bardziej opłacalne bez gwałtownego wzrostu kosztów. W ciągu kilku lat możemy zobaczyć produkowane w Ameryce elektryczne SUV-y i ciężarówki, które będą konkurencyjne cenowo na całym świecie, oznaczone flagą USA i sprzedawane jako produkty najwyższej jakości.

Towary konsumpcyjne i urządzenia

Szeroki zakres towary konsumpcyjne - od urządzeń, przez odzież, po artykuły gospodarstwa domowego - mogą skorzystać na rewolucji AI/robotyki w produkcji. Wiele z tych towarów zostało przeniesionych do Chin i Azji wyłącznie ze względu na oszczędność siły roboczej. Teraz to równanie się zmienia. Automatyzacja może wykonywać wiele powtarzalnych prac związanych z montażem, przetwarzaniem i pakowaniemUmożliwia to przeniesienie produkcji bliżej bazy konsumentów (rynek amerykański) bez nadmiernych kosztów.

Weźmy pod uwagę sprzęt AGD: W 2018 r. cła nałożone przez Trumpa na importowane pralki (do 50%) skłoniły Samsunga i LG do zainwestowania w amerykańskie fabryki. Samsung zbudował fabrykę pralek w Karolinie Południowej, zatrudniając 1500 pracowników a LG rozbudowało fabrykę w Tennessee. Te posunięcia stworzyły amerykańskie miejsca pracy i lokalne wpływy podatkowe. Minusem były wyższe ceny dla konsumentów (taryfy spowodowały wzrost cen podkładek o ~12% w skali kraju). Wprowadź automatyzację jako rozwiązanie - Dzięki zaawansowanej robotyce w tych fabrykach urządzeń, firmy mogą utrzymać koszty produkcji pod kontrolą, nawet podczas produkcji krajowej. W rzeczywistości zarówno Samsung, jak i LG w coraz większym stopniu automatyzują swoje linie montażowe urządzeń w USA, aby poprawić wydajność. Strategia ta polega na czerpaniu korzyści z bliskości (szybsza dostawa, unikanie ceł) oraz złagodzić koszty pracy poprzez wykorzystanie robotów. Rezultatem mogłyby być lodówki, piekarniki i suszarki produkowane w USA, które byłyby tak przystępne cenowo, jak produkty importowane. LG podobno rozważa nawet rozbudowa fabryki urządzeń w Tennessee z większą liczbą linii produkcyjnych, aby przeciwdziałać nowym taryfom, co wskazuje na przekonanie, że wzrost wydajności może być opłacalny.

Odzież i tekstylia, tradycyjnie bardzo pracochłonne, są również rewolucjonizowane przez sztuczną inteligencję. Wcześniejszy przykład fabryki T-shirtów w Arkansas pokazuje, że nawet odzież może być produkowana w Ameryce po kosztach zbliżonych do azjatyckich przy pełnej automatyzacji. Startupy pracują nad szycie zrobotyzowane (sewboty) również dla innych rodzajów odzieży, od butów po dżinsy. The Rząd USA wspierał takie wysiłki (dotacje DARPA pomogły opracować roboty szyjące SoftWear Automation), aby zabezpieczyć amerykańskie źródło mundurów wojskowych. W miarę dojrzewania technologii można sobie wyobrazić, że podstawowe produkty, takie jak koszulki, skarpetki lub odzież na zamówienie, będą ekonomicznie produkowane w Stanach Zjednoczonych, co byłoby niewyobrażalne dekadę temu.

Inne towary konsumenckie, które mogą na tym skorzystać, to meble i artykuły gospodarstwa domowego (gdzie robotyzacja produkcji, a nawet druk 3D mogą zautomatyzować wiele prac) i zabawki/elektronika użytkowa (małe, ciężkie w montażu przedmioty, które mogą być produkowane w wysoce zautomatyzowanych mikro-fabrykach). Niektórzy przedsiębiorcy utworzyli już w Stanach Zjednoczonych mikro-fabryki produkujące np. spersonalizowane meble, wykorzystując do tego zrobotyzowane urządzenia tnące i wykańczające.

Jakość i branding również wchodzą w grę. Amerykańskie produkty cieszą się dobrą reputacją ze względu na jakość, a roboty mogą ją dodatkowo poprawić, praktycznie eliminując wady. Firmy odkrywają, że automatyzacja nie tylko obniża koszty pracy, ale także poprawia kontrolę jakości - czujniki wychwytują usterki w czasie rzeczywistym, a systemy sztucznej inteligencji dostosowują procesy w celu zmniejszenia liczby błędów. Jak wykazało jedno z badań branżowych, producenci uważają, że reshoring z automatyzacją "poprawi logistykę, koszty pracy i jakość produkcji"przy jednoczesnej ochronie własności intelektualnej. Wyższa jakość przy równych kosztach to recepta na globalną konkurencyjność. Amerykańskie produkty konsumenckie mogłyby zacząć konkurować nie poprzez bycie absolutnie najtańszymi, ale poprzez trafienie w najlepszy punkt Rozsądna cena i najwyższa jakość. Na rynkach zagranicznych etykieta "Made in USA" może być nawet punktem sprzedaży (podobnie jak "Made in Germany" oznacza jakość). Jeśli koszt mieści się w niewielkim marginesie, konsumenci mogą wybrać urządzenie lub gadżet wyprodukowany w USA ze względu na jego postrzeganą trwałość i wsparcie. Automatyzacja ułatwia firmom uzasadnienie przeniesienia produkcji tych produktów do kraju, ponieważ nie będą musiały pobierać za to wysokiej opłaty.

Polityki, plany i perspektywy ekspertów napędzające zmiany

Ten optymistyczny scenariusz nie istnieje w próżni - to napędzany świadomymi wyborami politycznymi i strategicznymi zakładami zarówno przez rząd, jak i przemysł. Potencjalna administracja pod przywództwem Trumpa w latach 2025-2029 prawdopodobnie podwoiłaby połączenie protekcjonizmu i innowacji, które przygotowują grunt pod odrodzenie napędzane automatyzacją. Oto kluczowe elementy:

- Taryfy i presja handlowa: Trump zasygnalizował, że będzie kontynuował lub rozszerzał cła na Chiny i być może inne kraje. Doradcy przedstawili uniwersalną taryfę w wysokości 10-20% na wszystko importu, aby wymusić zwiększenie produkcji z powrotem do kraju. Podczas gdy ekonomiści ostrzegają, że same cła w niektórych przypadkach bardziej szkodzą niż pomagają, w połączeniu z automatyzacją rachunek się zmienia. Taryfy skutecznie nakładają podatek od taniej zagranicznej siły roboczejco czyni produkcję zrobotyzowaną stosunkowo bardziej atrakcyjną. Pierwsza runda taryf w latach 2018-19 rzeczywiście zmusiła niektóre firmy do poszukiwanie "alternatywnych" baz zaopatrzenia i rozważyć reshoring pomimo wyższych kosztów. Ponowny, szerszy konflikt handlowy wzmocniłby ten efekt. Możemy zobaczyć więcej nagłówków takich jak "Firma X otwiera nowy zakład w USA, aby uniknąć ceł". Zasadniczo, taryfy kupują czas i tworzą zachętę dla firm do inwestowania w krajową automatyzację - co przyznają nawet niektórzy krytycy Trumpa. Strategia wyraźnie mówi o daniu amerykańskiej bazie przemysłowej "czasu na przestawienie się" na nowe metody produkcji.

- Zachęty krajowe i inwestycje: Oprócz kijów są też marchewki. Dwupartyjne ustawodawstwo takie jak CHIPS Act i IRA (dla produkcji czystej energii) pompują dotacje do produkcji krajowej. Mimo że zostały one uchwalone pod rządami Bidena, administracja Trumpa prawdopodobnie przyjęłaby ich wyniki (i prawdopodobnie rozszerzyłaby podobne zachęty na inne sektory). Dotychczasowe wyniki są niezwykłe: na początku 2024 r. roczne prywatne inwestycje w nowe zakłady produkcyjne w USA osiągnęły poziom $225 miliardów - rekord wszech czasów . Ten boom budowlany "Made-in-America" obejmuje półprzewodniki, fabryki pojazdów elektrycznych, fabryki paneli słonecznych i wiele innych. Reprezentuje on firmy stawiające na długoterminową produkcję w USA. Rządy stanowe są również w grze, oferując ulgi podatkowe i wsparcie infrastrukturalne dla fabryk. Ogólne środowisko jest znacznie bardziej sprzyjające budowaniu w Stanach Zjednoczonych niż dekadę temu.

- Polityka w zakresie technologii i innowacji: Rząd Stanów Zjednoczonych aktywnie ograniczenie dostępu Chin do najnowocześniejszych technologii (np. kontrola eksportu zaawansowanych chipów i technologii sztucznej inteligencji) przy jednoczesnym wspieraniu krajowych badań i rozwoju. Służy to podwójnemu celowi: ograniczeniu zdolności Chin do tak szybkiej automatyzacji i zapewnieniu amerykańskim firmom wiodącej pozycji w dziedzinie sztucznej inteligencji i robotyki. Jak donosi South China Morning Post, firma badawcza ostrzegła, że jeśli Chiny osiągną pełną automatyzację "bez pójścia w ślady USA, stanowiłoby to zagrożenie egzystencjalnedo największej gospodarki świata". Ta surowa ocena nie pozostała niezauważona w Waszyngtonie. Obecnie obserwujemy quasi-"wyścig zbrojeń" w dziedzinie sztucznej inteligencji i robotyki. Departament Obrony i agencje takie jak NASA i NIST finansują zaawansowane programy robotyki (od robotów Systemy do szycia koszulek do autonomicznych wojskowych konwojów zaopatrzeniowych), podobnie jak finansowały wczesne prace nad Internetem i półprzewodnikami. Inwestycje te często przekładają się na komercyjne technologie, które pobudzają cały amerykański przemysł. Instytut ARM (Advanced Robotics for Manufacturing)Jednym z przykładów jest partnerstwo publiczno-prywatne, które zostało uruchomione przy wsparciu federalnym w celu przyspieszenia wdrażania robotyki w amerykańskich fabrykach.

- Edukacja i szkolenie pracowników: Aby naprawdę ożywić produkcję, nie zapomina się o czynniku ludzkim - jest on przekwalifikowywany. Istnieje świadomość, że fabryki jutra będą potrzebować mniej pracownicy fizyczni, ale więcej techników, inżynierów i specjalistów AI do programowania i konserwacji robotów. Zarówno rząd, jak i przemysł zintensyfikowały programy mające na celu wyeliminowanie luki w umiejętnościach. Firmy współpracują ze szkołami wyższymi, aby szkolić pracowników w zakresie robotyki i systemów automatyki. W raporcie IBM odnotowano trend wykorzystywania przez firmy Narzędzia AI do identyfikacji luk w umiejętnościach i zapewniania szkoleń ponieważ przywracają produkcję. W dłuższej perspektywie tworzy to siłę roboczą, która uzupełnia automatyzację - Amerykanie pracują z robotami, a nie przeciwko nim, aby zwiększyć produktywność. Warto zauważyć, że pomimo obaw o utratę miejsc pracy, historycznie produkcja może rosnąć, nawet gdy miejsca pracy zmieniają role. Jedno z badań wykazało, że automatyzacja często prowadzi do krótkoterminowa redukcja miejsc pracy, ale także długoterminowy wzrost zatrudnienia w nowych kategoriach. Rzeczywiście Badanie z 2022 r. wykazało, że 69% północnoamerykańskich firm jest skłonnych do przeniesienia produkcji i postrzega automatyzację jako konieczność aby to zadziałało, z korzyściami obejmującymi lepszą logistykę i jakość.

Wszystkie te czynniki składają się na narrację, która Stany Zjednoczone świadomie przeprojektowują swoją bazę przemysłową. Jak ujęto to w jednej z tez rynkowych, Ameryka wykorzystuje "skrajny protekcjonizm - cła w celu pielęgnowania nowych sposobów lokalnej produkcji", ograniczając tanią siłę roboczą (imigrację) w celu podniesienia płac oraz "sankcjonując konkurentów... aby dać własnej bazie czas na przestawienie się na automatyzację". To ambitne przedsięwzięcie przypominające przełomowe zmiany w biznesie. Podejście administracji Trumpa zostało porównane do twardego przeglądu Twittera przez Elona Muska - bolesne cięcia i wstrząsy z góry, z wiarą, że szczuplejsza, bardziej innowacyjna operacja wyłoni się silniejsza. "Kładąc nacisk na cały system, można prześcignąć konkurencję pod względem innowacyjności i znacznie ją wyprzedzić". tak jedna z analiz opisuje ten zakład. Wkrótce przekonamy się, czy ten zakład opłaci się amerykańskiej produkcji.

Od "Made in China" do "Made in USA" - nowa era?

Jeśli te trendy się utrzymają, to Najbliższe 4-5 lat może być świadkiem historycznej reorganizacji w globalnej konkurencyjności produkcji. Do około 2029 r. Stany Zjednoczone zamierzają posiadać Inteligentne fabryki szumiące w domuprodukując wiele towarów, które wcześniej importowała. Wizja to Ameryka, która konkuruje z Chinami nie dzięki taniej sile roboczej, ale dzięki doskonałej technologii i innowacjom.. Zaawansowana technologicznie automatyzacja może obniżyć koszty produkcji na tyle, że nawet przy wyższych amerykańskich płacach koszty jednostkowe będą równe lub niższe niż w przypadku towarów wytwarzanych w Chinach.

Taki scenariusz podważa konwencjonalną mądrość poprzedniego pokolenia. Dla konsumentów może to oznaczać bardziej przystępne cenowo produkty oznaczone etykietą "Made in USA" na sklepowych półkach - nie tylko żywność czy dobra luksusowe, ale także elektronika codziennego użytku, odzież i sprzęt AGD. Amerykańska produkcja może stać się synonimem wartośćwysoka jakość w dobrej cenie. A amerykańskie fabryki, zoptymalizowane za pomocą sztucznej inteligencji, mogą nawet zacząć eksport konkurencyjne w stosunku do reszty świata. Widzimy już tego pierwsze oznaki: Amerykański eksport niektórych towarów wysokiej klasy (takich jak samoloty, maszyny, sprzęt medyczny) pozostaje dominujący na całym świecie. Celem jest rozszerzenie tej dominacji na więcej kategorii poprzez automatyzację.

Oczywiście wyzwania i niepewność pozostają. Chiny nie stoją w miejscu - intensywnie inwestują we własną automatyzację (w rzeczy samej, Chiny są obecnie największym na świecie rynkiem robotyki i szybko lokalizują produkcję robotów ). Wyścig będzie zacięty, ponieważ chińskie firmy również stosują sztuczną inteligencję i robotykę w celu zwiększenia wydajności. Istnieje również koszt ludzki: miejsca pracy zlikwidowane na hali produkcyjnej muszą przełożyć się na miejsca pracy zdobyte w konserwacji robotów, inżynierii i w rozszerzonych branżach wyższego szczebla. Decydenci polityczni będą musieli zarządzać transformacją, aby zapewnić, że pracownicy nie pozostaną w tyle, nawet przy rosnącej produkcji.

Jednakże Dynamika i dowody zmian są niezaprzeczalne. Miliardy przeznaczane są na nowe projekty produkcyjne w USA; firmy ogłaszają plany reshoringu oparte na automatyzacji; a wykresy kosztów technologii wskazują na spadek. Jak zwięźle ujął to jeden z dyrektorów generalnych, "Zakup robota jest tańszy niż outsourcing do Chin" - a było to w 2017 roku. Do 2025 r. i później będzie już tylko taniej.

W świecie, w którym Technologia przewyższa koszty pracyMocne strony Ameryki - innowacyjność, obfity kapitał, niezawodna energia, praworządność - dają jej silną pozycję do odzyskania wiodącej pozycji w przemyśle. Administracja Trumpa 2.0 prawdopodobnie wykorzystałaby te mocne strony za pomocą nieskrępowanego programu produkcyjnego "America First", wspieranego przez cła i inwestycje technologiczne. Szykuje się renesans amerykańskiej produkcjinapędzany przez sztuczną inteligencję i robotykę. Jeśli się powiedzie, będzie to nie tylko wygrana dla gospodarki jednego kraju; to może Przedefiniowanie globalnego łańcucha dostaw i wprowadzić pewien stopień równowagi po dziesięcioleciach chińskiej przewagi produkcyjnej. Nadchodzące lata pokażą, czy ten odważny eksperyment spełni obietnicę, że zaawansowane technologicznie, wysokowydajne, wyprodukowane w USA ożywienie produkcji - Taki, który może iść łeb w łeb z Chinami i wyjść z tego zwycięsko.

Źródła: W niniejszym raporcie wykorzystano najnowsze analizy, raporty ekspertów i dane dotyczące polityki handlowej i automatyzacji. Kluczowe odniesienia obejmują sektorową analizę wojny handlowej SoulMatcher z kwietnia 2025 r. Aktualizacja rynku na temat amerykańskiej strategii przemysłowej opartej na sztucznej inteligencji, badań branżowych dotyczących kosztów i produktywności robotów oraz danych rządowych i ekonomicznych dotyczących trendów w produkcji. Te i inne cytowane źródła dostarczają dowodów leżących u podstaw opisanych trendów. Konsensus wynikający z tych ustaleń jest taki, że konwergencja polityki i technologii może rzeczywiście sprawić, że Formuła "AI + robotyka + polityka handlowa Trumpa" zmienia zasady gry dla konkurencyjności amerykańskiej produkcji w najbliższej przyszłości.

Co o tym sądzisz?